Do Radia Poznań zgłosiła się słuchaczka, która w trakcie przebierania dostrzegła wpatrujące się w nią oko kamery.
Sprawa dotyczy pływalni “Akwen” w Koziegłowach. Użytkownicy są informowani ogólnie, że obiekt jest monitorowany, ale brakuje szczegółowej informacji, że kamery umieszczono również w szatniach. Monitoring skierowany jest na szafki, nie ma go w przebieralniach.
Słuchaczka Radia Poznań, Pani Karolina, oburza się jednak, że przecież nie ma obowiązku przebierania się w kabinach, a szatnia jest miejscem wyjątkowo intymnym, w którym zwyczajowo kamer się nie umieszcza.
Reporterzy zgłosili się z tymi uwagami do dyrektora obiektu, Piotra Stańczaka, który umieszczenie kamer tłumaczy prośbami samych użytkowników i kwestiami bezpieczeństwa.
Prawo w tej kwestii nie jest jednoznaczne. W przepisach RODO wprost nie ma odniesień do kamer w szatniach – mówi radca prawny, Krzysztof Westfal.
Krzysztof Westfal dodaje, że w prawie znajduje się jednak zapis, który w przypadku sporu mógłby świadczyć na rzecz nagrywanego. Artykuł 191a. Kodeksu karnego mówi, że utrwalanie wizerunku jakiejkolwiek osoby nago bez jej zgody jest nielegalne.
Dyrekcja obiektu obiecała, że przedyskutuje tę kwestię i zastanowi się w jaki sposób lepiej informować klientów o tym, że są nagrywani.
Źródło: https://radiopoznan.fm/informacje/pozostale/kamery-w-szatni-na-podpoznanskim-basenie
Materiał przekazany przez mieszkańca.